Wspomnienia

Moja siostra, ktora jest w 6 klasie podstawowki jechala dzis rano na wycieczke klasowa. Lza sie w oku kreci. Sam chodzilem do tej samej szkoly i mimo ze jej nienawidzilem, to mile wspomnienia zawsze wracaja. Siedzac w samochodzie i czekajac widziaem przez okno autokaru jak w srodku toczy sie bitwa o tyl autokaru. Pamieteam jak siedzenie z tylu bylo przejawem "doroslosci" i wrecz "zajebistosci". Przez okno bylo widac owlosione glowy chlopakow. Jak bylem w ich wieku sam mialem wlosy skejta zaczesane w lewo i tez darlem ryj i tez nosilem trampi w czaszki. Ludzie sue zmieniaja. Ciekawe jak oni beda wygladac za cztery lata.